Stres pourazowy
Dalej przeżywam swoją traumę i mnie myśli ostateczne nachodzą… Bo widzicie, ja tu do Wielkiego Łabędzia ćwir dziękczynny wznoszę, ale czy to wystarczy? Tak myślę, czy mnichem nie zostać, między ptaki nie lecieć i nie zacząć głosić śpiewem dobrej nowiny, za uratowane życie w ten sposób dziękując?
Tekst: dr Jarosław K. Nowakowski i dr Wojciech Nowakowski
2+