Zaraz po tym jak zwinięto obozy Akcji Bałtyckiej na miejsce udały się ekipy archeologów pod kierunkiem profesora Jana Ćwirka. Cel? Zbadać najstarsze ślady obozowania człowieków na Akcji Bałtyckiej. Udałem się za nimi, żeby relacjonować wam wyniki prac. Spodziewałem się sensacji i nie pomyliłem się. Już w pierwszym dniu grzebania odkryto trzy kamienie wotywne, a w następnym dniu jeszcze jeden. Kamienie są sporych rozmiarów, każdy z nich waży więcej niż rudzik. Są na nich przedstawione wizerunki ptaków – odnaleziono: rudzika, raniuszka, modraszkę i gila. Datowanie jest niepewne, ale ze względu na zastosowaną technikę obróbki kamieni, polegającą na ich starannym wygładzeniu, muszą pochodzić z samego początku wczesnej kultury Akcji Bałtyckiej. Drobne zadrapania na ich powierzchni zostały zinterpretowane jako ślady ptasich pazurków. Magister Elżbieta Podfruwajka doszukuje się w tym dowodu, że kamienie gładziły schwytane ptaki zmuszane do niewolniczej pracy. Co prawda magister Igor Skowronek z Instytutu Stochastyki Teoretycznej wyśmiał te hipotezy twierdząc, że takie kamienie, ogładzone przez morze, można znaleźć na pobliskiej plaży, a zadrapania są wynikiem noszenia kilku kamieni w kieszeni, ale to nieuk i ignorant – tak twierdzi Profesor Ćwirek. Suponuje on, że pseudonaukowe wynurzenia mgr Skowronka są podyktowane osobistą niechęcią do jego osoby i zawiścią zawodową.
Dr Barbara Jajko z zespołu Ćwirka przeanalizowała ikonograficzne przedstawienia widoczne na kamieniach. Zwróciła ona uwagę, iż o ile trzy pozostałe wizerunki ptaków są dość realistyczne, to rudzik ma nienaturalnie pogrubiony dziób. Przez analogię do sztuki starożytnego Egiptu, gdzie faraona przedstawiano zawsze jako osobę potężnie zbudowaną nadnaturalnej wielkości, dr Jajko twierdzi, że może to wskazywać na szczególną rolę rudzików w rodzącym się na Akcji kulcie ptaków. Oznaczałoby to, że rudziki otaczano szczególną czcią, jeszcze przed wydarzeniami opisanymi w najstarszym zachowanym Akcyjnym manuskrypcie, tak zwanym Zeszycie Załoganta.
Jednak i tu swoje trzy grosze usiłuje wcisnąć mgr Skowronek. Dowodzi mianowicie, że gruby dziób u rudzika, jest wyrazem panującego na Akcji kultu rzadkości. To tęsknota za nigdy nie notowanym rudzikiem grubodziobym Erithacus magnosrostelli. Ale wydaje mi się to jakieś naciągane. Kult rzadkości… czyżby człowieki byli na tyle głupi?… Przecież rzadkości to nic innego, jak ptaki-nieudaczniki, które zgubiły właściwą drogę, pobłądziły i poleciały tam, gdzie lecieć nie chciały. Kult nieudaczników… to nie brzmi zbyt wiarygodnie. Chociaż w przypadku człowieków…
Tekst: dr Jarosław K. Nowakowski, Foto: Inga Cender
Remusik! Nie mógłbyś mi skombinować takiego kamienia? Dokleiłabym magnesik i było by jak znalazł do mojej kolekcji. Może wybaczyłabym ci twoje wcześniejsze łajdactwa.
Z tego co wiem, Remus nie dba o twoje wybaczanie. Faktem jest jednak, że jego romans z przedstawicielką innego, bądź co bądź, gatunku, trudno nazwać „zdrową miłością”.
Rasistka i ksenofobka!
Ja zresztą nie winię Remusa. Był młody, niedoświadczony… dał się zwieść pozorom piękna.
Ha! Wyszła Szydło z Worka! Wdzięku w locie, smukłości i kolorów natura poskąpiła, więc teraz się zazdrość w piórka moralności stroi. Brzydula niskokrzakowa, po ziemi przemyka, jak jakiś ssak obleśny, szara myszka nieprzymierzając.
Też mi jarmarczna piękność się odezwała. Pstrokate bezguście. Ja bym twoich kiczowatych żółci na moje eleganckie rudości nigdy nie zamieniła!
Dziewczyny, przestańcie! W czasach, kiedy chce nas się zmusić do składania potłuczonych jajek, wszystkie ptakinki powinny zachować solidarność.
Ja bym teorii mgr Skowronka nie lekceważył. Faktem, ordynus z niego, ale umysł tęgi. Cały instytut ćwierka, że dr Jajko jest nadzwyczajnie promowana przez profesora Ćwirka, który zawsze się za jej sterówkami oglądał. A jej artykuł o analogiach w ikonografii Akcji i starożytnego Egiptu, zwykłą drogą recenzji by nie przeszedł.
Zwykła w tym wszystkim to jest zazdrość i zawiść uczonych. Przykro mi, Wróbel, że się do tego przyłączasz. Ja myślę, że dr Jajko jest nie mniejszym autorytetem niż mgr Skowronek.
Remus napisał, że wczesna epoka Akcyjna… to wczesna epoka Akcyjna i ty się, Wróbel, nie wymądrzaj. Remus to prawdziwy autorytet… Żaden inny ptak nie ma tylu polubień na Fejsie. Wiadomo – ludzie lajkują tylko ludzi… a Remus się przebił. To coś znaczy. A ile ty masz, Wróbel, polubień? Wstyd się przyznać, co?
Srać na polubienia.
Rzadko przychodzi mi się zgodzi z Gołębiem, ale tu ma rację. Do czego byśmy doszli, gdyby granty naukowe za liczbę polubień przyznawano.