Trochę filozofii
Słuchajcie, właśnie na Akropolu ateńskim byłem. Ależ monumentalna sprawa! Kolumny jak dęby grube i jak sosny strzeliste, ale z kamienia, to i robaków mało, tylko trochę pająków. Człowieków jak na Wawelu, albo jeszcze lepiej. Tłum! Siedzę patrzę, słucham, a tu taki człowiek z parasolem, choć słońce świeci, mówi, że to kolebka, znaczy się, że gniazdo cywilizacji europejskiej, że tu się główna idea człowieków, czyli demokracja narodziła, że te kolumny podobno najmędrszych filozofów słuchały, że wartości człowiekowe i ponadczasowe stąd się właśnie wzięły, że jakiś Palton tu swoje państwo zrobił, no i w ogóle szacun wielki! A ja Wam powiem, że tylu srających gołębi na te cuda-niewidy to ja nawet w Krakowie nie widziałem.
Tekst: dr Wojciech K. Nowakowski
Srać na tę kolebkę i wartości człowiekowe, bo my mamy nasze własne, ptasie! Bo jest powiedziane: Zły to ptak, co własne gniazdo zasra, ale cudze można!
Gołąb, przestań, bo w ten sposób nas kompromitujesz i jak najgorsze świadectwo gołębiej rodzinie wystawiasz. Ty do gastrologa idź! Czopki albo korek se wsadź!
To ty się lepiej lecz, bo zatwardzenie widać masz – ciężki poniedziałek, ciężki wtorek, a po nim jeszcze cięższa środa… Kup se pastylki i wreszcie zacznij życie, jak na gołębia przystało… pełną kloaką!
Aleś Ty, Remus, pokręcił wszystko! Nie Palton, tylko Platon, i nie zrobił państwa, tylko „Państwo” napisał… To taki traktat filozoficzny, książka, jakbyś nie wiedział, o pewnej człowiekowej idei. No i wreszcie – co się dziwisz, że ktoś z parasolem chodzi, jak słońce świeci. Po włosku „para” znaczy przeciw, a „solle” znaczy słońce, czyli „para-solle” to przeciw słońcu… Mam Ci to jeszcze jaśniej wyłożyć?
O czym Wy tu gadacie? Kogo to w ogóle interesuje? Pisz, Remusik, czy ładne plaże mają i czy magnesik z Panteonem można kupić.