Rozstrzygnięcie konkursu
Oto nadejszła… wiekopomna…
Hmm… Może lepiej prosto: „Mam ogromną przyjemność ogłosić wyniki konkursu zorganizowanego niedawno z okazji 500 lajków na Fejsie (za które jestem Wam ogromnie wdzięczny). Konkursu, a w zasadzie konkursów:
1. Wśród czytelników, którzy wytypowali 4 ulubione posty, Komisja wylosowała jedną osobę. Otrzyma ona książkę Marzenny Nowakowskiej pt. „Safari za progiem domu”. Z tej okazji mam przyjemność pogratulować Pani Monice Dalewskiej!
2. W drugim konkursie należało przeszukać mojego bloga i znaleźć jak największą liczbę cytatów i nawiązań do znanych utworów, przysłów i powiedzeń. Tutaj Komisja w uznaniu zasług wybrała dwie osoby.
- Pierwsze miejsce za znalezienie największej liczby nawiązań zajmuje Pani Jadźka Babińska! Nagrodą jest oryginał ilustracji autorstwa Katarzyny Kopiec-Sekieta do postu: „Pleszka z rudzika”.
- Drugie miejsce, za trud włożony w rzetelne przeszukanie bloga, zajmuje Pani Anusia Spuś. Nagrodą będzie ilustracja z postu „Lecę, bo chcę”.
Zwycięzców proszę o kontakt na priv w celu podania adresu.
Jeszcze raz z całych sił gratuluję w imieniu własnym i wysokiej Komisji Konkursowej!
Tekst: dr Katarzyna Kopiec-Sekieta
Gratuluję zwycięzcom! Niesamowicie jestem ciekaw, ile cytatów znaleziono. W skrytości też liczyłem, ale nie powiem, ile mi wyszło.
Jadźka znalazła 21 cytatów, ale Anusia dołożyła jeszcze jeden, nieznaleziony przez Jadźkę.
Niemożliwe, moim zdaniem nie było ich więcej niż 5!
Może jesteś wróbel uczony, ale ze spostrzegawczości zero.
Ach, gratuluję! I zazdroszczę portretu Remusika. Nawet nie wiem, którego bardziej…
Ja tam sram na takie konkursy…
A to „Safari za progiem…” to ja uprawiam codziennie.
Mnie to najbardziej podobał się post „Przed powrotem”, ale on nie liczył się do konkursu.
Ty się, kuzyneczko, nie podlizuj, i tak masz nadziobane…
Jeśli dobrze liczę… zaraz, zaraz… dwa a trzy – pięć… jeden w rozumie… tak, ulubionym postem naszych czytelników, a mówiąc ściślej – konkursowiczów, jest, a w zasadzie są dwa posty, ex aequo „Anioł” i „Ni wiewiórka, ni szczur”.