Wyleciały
No i dzieci wyleciały z gniazdka. Jeszcze po krzakach czasem piszczą, żeby im coś do dzioba dołożyć, bo na własnej pracy utrzymać się nie mogą, ale już rad ojca nie raczą słuchać. Mówisz to, a one, że czasy teraz inne a ja w epoce archeopteryksa mentalnie tkwię. Mówisz tamto, a im znajomy na Fejsie coś innego doradza. A ja jedno wiem: pewne rzeczy od wieków się nie zmieniają. Krogulec i w tych nowych „lepszych” czasach, nadal jest krogulcem, a kot jak był kotem, tak kotem pozostał. I żadne Facebooki i Instagramy tego faktu nie zmienią.
Tekst: dr Jarosław K. Nowakowski
4+