Wielu ludzi twierdzi, że ptaki są głupie… Nie przeczę, niekiedy się zdarzy. Ale co powiedzieć o ludziach?
Klimat się ociepla, zima nawet w górach coraz marniejsza. Co na to ludzie? Dalejże stoki naśnieżać ze sztucznych armatek. A na co armatki chodzą? Na prąd! A skąd prąd? Z węgla! Czym więcej zaśnieżają, tym więcej dwutlenku węgla w powietrze tłoczą – to nawet „głupi” ptak zrozumie. Czyli zimy jeszcze marniejsze będą, naśnieżać jeszcze więcej trzeba będzie. Istne perpetuum mobile. Ot ludzka filozofia, skrzydła się załamują.
Tekst: dr Jarosław K. Nowakowski
6+
Srać na stoki. Białe, ekologiczne, poślizg lepszy niż na śniegu.
W dodatku nie trzeba czekać na mrozy! Sto procent gwarancji aż do lata! Trzeba by tak z 15 cm grubości, przy szerokości 200m wychodziłoby 30 000 metrów sześciennych na kilometr trasy. Trochę dużo, ale można by pomyśleć o jakimś podkładzie.
Przystępuję do spółki! Na moje jedno kropnięcie, z dziesięć gołębi musiałoby pracować!
Wy tak na poważnie czy żartujecie?
Wbrew pozorom biznes może chwycić. Przy odpowiedniej reklamie… produkt ekologiczny… sto procent w zgodzie z naturą… Trzeba tylko szybko działać! Przed Świętami ludzie każde g-ie kupią.
To ma szansę powodzenia! Może od władz Krakowa jakąś dotację udałoby się wydębić… żeby tamtejsze gołębie za potrzebą do Zakopanego latały.
Teraz to się naprawdę załamałem, nie taki był cel mojego wpisu.